Jestem oczarowana serialem. Nie chcę, aby Mythic Quest zakończył się na 2 sezonie! Chociaż zakończenie było wspaniale.
Nic mnie nie przygotowało na ten serial. Początek 1 sezonu wydawał się niezły, ale nagle przyszedł odcinek 5, i tak jakoś od zwykłego serialu o grupce pracowników i twórców jednej gry, dostałam serial pulsujący uczuciami, dostałam żywych bohaterów, z których każdy się zmieniał, każdy odsłaniał inne oblicza. Ian, Poppy, Jo, Brad, David i pisarz oczywiście :)!! byli genialni!! Aktorstwo było świetne.
Uważam, że to też serial o marzeniach i o tym, aby nie przestawać tworzyć, nie rezygnować z własnych pomysłów.