Czy jakieś zaskoczenia? Jak się podobało?
Od siebie napiszę tylko - prawie bez zaskoczeń, sezon podobał mi się mniej niż poprzednie, zabrakło przebiegłości która została wyparta przez problemy bardziej ludzkiej natury (uczucia i te sprawy). Intrygi polityczne skończyły się na 10 odcinku przy rozrachunku z Putinem (bo chyba nikt nie ma wątpliwości kogo Pietrow przedstawia).
Z najważniejszych rzeczy to jedyna która mnie ucieszyła tak solidnie to to że będzie kolejny sezon bo nie wyobrażam sobie nieukarania Franka za wszystkie jego występki (mimo, że mu - pewnie jak większość - kibicuję). No chyba, że jego monolog (a dokładniej tekst, że jeśli ona odejdzie i on przez to przegra to zostaną przeszłością) i reakcja Claire ma być zakończeniem serialu co muszę przyznać doprowadziłoby fanów do furii.
Zacząłem od rana. Właśnie skończyłem.
Nie każdy odcinek ma 55 minut. Niektóre mają po 42 a jak się wytnie jeszcze czas na czołówkę (ok 1,5 minuty) i napisy końcowe (ok. 2-3 minut) to nie wydaje się to takie straszne.
ja bym dała radę, ale na razie udało mi sie ściągnąć tylko 4 odcniki, wk**wiają mnie te pijawy na torrentach :(
Dobra kobieto daj mi jakiś link bo ja na torrenty org. widziałem tylko do 2 sezonu !
żartujesz :O ja mam już torrenty do wszystkich odcinków III sezonu, właśnie mi się sciągają :)
ja zawsze korzystam z kickassa, tu masz linka:
https://kickass.to/usearch/house%20of%20cards/
mam już ściągnięte odcinki 1,2,4 i 6- jak na razie żadnych fejków :)