Jak w temacie - który odcinek Waszym zdaniem jest najlepszy i dlaczego? Można podać kilku faworytów.
Moje typy to:
1. 5x17 An Incident at Owl Creek
Odcinek o tym jak Stan zrobił kupę do basenu. Żeby zmyć z siebie hańbę postanawia, że musi sprawić, żeby Barack Obama też zrobił kupe do basenu, poniewż wtedy cały naród uzna to za całkiem normalne.
2. 3x03 Dope & Faith
Stan postanawia zniszczyć ziemskie życie swojego najlepszego przyjaciela, żeby uratować jego nieśmiertelną duszę. W międzyczasie Roger przekonuje Steva że sortownia kokainy w slumsie to Hogwart i zachęca go do rozpoczęcia nauki. Absurd :D
3. 7x05 Virtual In-Stanity
Stan odkrywa, że przegapił całe dzieciństwo Steva siedząc w pracy. Dlatego postanawia użyć avatara z CIA (seksownej nastolatki), żeby uczestniczyć w najważniejszym wydażeniu w życiu Steva - utracie dziewictwa :D Tymczasem Roger zabija 5 studentów za to, że nie zapłacili mu 20 dolarów za jazdę limuzyną.
Na razie widziałem tylko kilka odcinków bo wczoraj zacząłem oglądać , ale i tak mogę zrobić krótkie zestawienie tych najlepszych
S3E10- Tearjerker - Świetna parodia szpiegowskich filmów akcji w stylu Jamesa Bonda .
S4E02- The One That Got Away - Jeden z najśmieszniejszych odcinków jakiegokolwiek serialu jaki widziałem . Ma bardzo absurdalny humor i świetny zwrot akcji.
S5E10- Don't Look a Smith Horse in the Mout - Już sam pomysł na odcinek jest genialny.
S7E14- Stan's Best Friend - to pierwszy odcinek jaki obejrzałem i ma świetne żarty oraz dobry pomysł na siebie ;-) scena Kotów-Piratów które zabijają szczeniaczka zawsze będzie mnie rozwalała .
Przyjęcie, na którym stan uznaje, że Memari to terroryści. Ten, w którym Steve'owi wyrosły piersi. Tearjerker. Przewijający sie motyw złotej kupy. Spring Breakers. Chińscy rodzice Francine przyjeżdżają z wizytą. BarMicwa na której Steve chce skompromitować nowego chłopaka Debbie.
Dopiero zacząłem oglądać, i mam narazie faworyta:
S02 E09 - Stan zmienia swięta przenosząc sie do lat 70', dużo realnych postaci jak Fonda, Scorsese, Regan itd. Wypas odcinek.