w "Drzewie życia" chłopiec zagrał niesamowicie. Stopił w sobie po mistrzowsku dobro i zło (racje ojca i matki). Zarażany przez oboje rodziców, dobry chłopiec, wybiera w końcu atrakcyjniejszą, ciemną stronę mocy i wyznaje ojcu, że do niego jest bardziej podobny.
I właśnie wtedy ojciec ugina się pod nim. Przegrywa....