Dlaczego zagrał w tak małej ilości filmów? Wydawałoby się, że powinien mieć dużo ofert filmowych po tych kilku udanych filmach, a tu ledwie 11.
Może nie chce się rozmieniać na drobne?
Nie orientuję się dokładnie, ale zdaje się, że na co dzień występuje na scenie jako komik i z tego się utrzymuje. Nie jet pełnoetatowym aktorem filmowym, więc może sobie pozwolić na wybieranie tylko tych propozycji grania w filmach, które mu się naprawdę spodobają?
Tu bym miał wątpliwości bo z tego co czytałem jego długi wynosiły ok.11mln dolarów. Musiał sprzedać dom (pałac) za połowę wartości rynkowej itp. Żył ponad stan i teraz ma problem
To jest cytat z jakiejś strony
Amerykański komik i aktor, znany z serii komedii sensacyjnych „Godziny Szczytu” – Chris Tucker – winny jest fiskusowi ponad 11.5 miliona dolarów. Na szczęście, w 2001 roku zgarnął 20 milionów dolarów za rolę w „Godzinach Szczytu 2″, a w 2007 25 milionów dolarów za „Godziny Szczytu 3″ – będzie go stać na uregulowanie długów.
Wynika z tego ze już na pewno nie ma dlugow i jeszcze sporo mu zostanie :)
Narkotyki,narkotyki i jeszcze raz narkotyki zniszczyły go i jego karierę, ale ma zagrać w nowej części Friday, więc jest szansa, że może znowu wróci do łaski w Hollywood.
Bo jest leniem.
Ale nie tylko to.
Jeśli czegoś jego uboga filmografia dowodzi (słusznie nominowany do Złotej Maliny za swój pierwszy hollywoodzki występ w filmie "KASAMOWA"), to tego jak nędzną imitacją Eddiego Murphy był Chris Tucker. To nawet cień Chrisa Rocka (ten przecież błysnął w "Zabójczej broni 4"). Ale potem, dzięki "Godzinom szczytu" Tucker jakoś tam zafunkcjonował w Hollywoodzie. Miał wielkie szczęście.
Kasamowa to całkiem fajna komedia, z dobrą dawką humoru. W tym filmu Chris Tucker robi większą robotę niż Charlie i to głównie dzięki niemu jest się z czego pośmiać.
I jeszcze jedno, gdzie masz informacje o nominacji do Złotej Maliny za film Kasamowa? Sam sobie ułożyłeś te nominacje?
coś musiało się stać z nim po drodze - używki, hazard czy tam inne akcje. Nie możliwe, żeby taki talent, czarny talent, na miarę Eddiego Murphy, szczególnie po jego genialnej roli w 5-tym Elemencie miał tak mało filmów na koncie. Coś gdzieś musiało się "popsuć" najpewniej z nim, bo wątpię w brak ofert czy chęci pracy z jego strony.
Dokładnie bardzo dobrze to jest napisane brak propozycji filmowej wyłącznie z jednego powodu sodówka pieniądze uderzyły mu do głowy....
Szkoda bo facet idealnie nadaje się do komedii bądź filmów Gdzie jest humor akcja napięcie... W tej chwili nie ma chyba drugiego takiego aktora który gestami tekstem minami
z samegoo powodu robi to że już ludziom chce się śmiać...