PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=345957}
6,6 192 020
ocen
6,6 10 1 192020
5,3 34
oceny krytyków
World War Z
powrót do forum filmu World War Z

Dlaczego ktoś może zapytać? Bo to jest czysta propaganda i to z resztą bardzo nieudana. Osobiście lubię obejrzeć dobrze zrobione propagandowe filmy, ale ten jest po prostu beznadziejny.

ocenił(a) film na 3
janko_bzykant_

indeed.

janko_bzykant_

taa
Korea Południowa vs. Korea Północna
Izrael vs. Palestyna (problem ze śpiewającymi arabami w safe zone)
takie amerykańskie

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
zerosouL

1) W filmie wykorzystany został prawdziwy sprzęt wojskowy, i nie mówię tutaj tylko o mundurach i hummerach, ale o helikopterach, samolotach i lotniskowcu. Jak nie trudno się domyślić wojsko nie udostępnia swojego sprzętu ekipom filmowym jeśli nie przemawia za tym ważny propagandowy cel. Można również pod to podciągnąć zaangażowanie konsultantów będących wojskowymi, którzy pomagali ekipie w militarnych scenach i ogólnie w zagadnieniach związanych z wojskowością.

2) Gloryfikacja ONZ.

3) Gloryfikacja wyznaniowego faszystowskiego państwa Izrael.

4) Gloryfikacja wykorzystania wojska przeciwko ludności cywilnej.

5) Gloryfikacja militaryzmu.


O głupotach fabuły filmu nawet nie zamierzam się rozpisywać... Należy tylko zaznaczyć, że film ma dwa sprzeczne założenia. Pierwszym założeniem jest utrzymanie powagi - czyli film z założenia jest poważny i nie powinien budzić śmiechu, a akcja i fabuła powinna być logiczna i prawdopodobna biorąc pod uwagę realia w jakich dzieje się ta akcja. Drugim założeniem, które jest sprzeczne z pierwszym, jest to, iż film jest żałośnie nielogiczny i infantylny.

janko_bzykant_

Widzę, że nie tylko ja zauważyłem tą śmieszną propagandę :D Cieszę się z tego powodu.
Do tej listy dodałbym
6) Udział skompromitowanej WHO w uratowaniu świata, czy tylko ja widzę tu próbę poprawienia opinii na temat tej organizacji?

Z tym Izraelem to po prostu jak oglądałem to się śmiałem. Bezczelna argumentacja budowy murów. I jak to podkreślili, że oni wiedzieli wcześniej :D Większość amerykanów to łyknie, zresztą nie bez powodu sprzedaż amunicji przeciw zombie w USA okazała się sukcesem. Ogólnie film przesączony jest propagandą. Daje 3/10 i tylko dlatego, że lubię temat zombie.

ocenił(a) film na 1
Mavelius

Najlepsze było to jak Izrael wpuszczał wszystkich arabów do bezpiecznej strefy argumentując to tym, że im więcej ludzi ocalą tym z mniejszą ilością zombiaków będą musieli walczyć. Chciałbym powiedzieć, że takiej głupoty propagandowej już dawno nie widziałem...ale niestety nie mogę tego zrobić.

ocenił(a) film na 1
janko_bzykant_

Siema byku! Co tam słychać? Oceniłbyś film Thor oraz kilka seriali jak Gra o tron oraz brytyjski Sherlock? Btw jak nie masz czasu na seriale to akurat te dwa polecam. Pozdro

ocenił(a) film na 1
DenPosten

Siema.

Zauważyłem dziwną prawidłowość na FW. Czasami zdarza się, że oceniam dany film i ocena jest zatwierdzona na stronie FW, ale po kilku dniach albo miesiącach moja ocena tegoż filmu po prostu znika... Dziwne. W każdym razie Thora (z 2011) już dawno na FW oceniłem i wystawiłem mocną 7/10. Efekty specjalne nie powalają...ale fabuła jest przyzwoita; aktorzy przyzwoicie odegrali swoje role; w scenariuszu nie ma rażących nielogiczności, sprzeczności i innych błędów; scenografia jest przyzwoita jak na film o takiej tematyce... ogólnie można obejrzeć Thora z wielką przyjemnością pod warunkiem, iż będzie się miało odpowiednie nastawienie do tego filmu - czyli nie oczekiwać epickości na miarę Flasha Gordona (film z lat 80 tych) no i trzeba być wychowanym na komiksach chłopakiem lub facetem i mieć świadomość, że Thor jest trzeciorzędnym bohaterem z universum Marverla... ups... powiedziałem Marvela? To już nie aktualne... przecież ostatnio Disney wykupił Marvela jak i wszystkie prawa do LucasArts i Star Wars... W każdym razie jeśli będzie się miało powyższe odpowiednie nastawienie to Thor zapewni przyzwoitą rozrywkę.

Gre o tron też już oceniłem... ale obejrzałem tylko kilka pierwszych odcinków i dalej już po prostu nie zniosłem tego bagna. Potężna kampania marketingowa tego serialu bezczelnie wmawia ludziom, żeby oglądali ten serial bo jest niezwykle popularny, stoi na wysokim poziomie i posiada ogromny budzet. No i niestety wielu ludzi (również z mojego otoczenia) daje sie na to nabrać. A prawda jest taka, że scenografia w tym serialu stoi na poziomie scenografii z tandetnych serialików z lat 90tych, a gra aktorska jest niewiele lepsza od tego co prezentują w modzie na sukces. O fabule nie będę się rozpisywał ponieważ w tych pierwszych odcinkach, które obejrzałem po prostu nie było żadnej fabuły.

Sherlocka jeszcze nie widziałem... słyszałem, że podobno fajny, ale ja tak naprawdę nienawidzę seriali... jest kilka wyjątków, ale muszą być naprawdę świetne albo mieć to coś - jak np. kultowa 'The A-Team'; 'Miami Vice'; czy bardzo dobry 'Rome'.

Ps
The Borgias - serial, który jest obecnie produkowany - na początku wydawało mi się, iż jest napradę dobry ale po kilku odcinkach twórcom po prostu wszystko się pomieszało, zabrakło pomysłów, zabrakło pieniędzy co boleśnie widać w scenografii a w szczególności w żałosnych scenach batalistycznych jak i zwykłych walkach 'mano a mano'. Dodatkowo dla nieobeznanych z historią w tym nędznym serialiku jest pełno niezgodności historycznych i bezczelnych przekłamań - mających na celu uatrakcyjnienie fabuły - co jest zupełnie niepotrzebne, ponieważ trzymając się samych historycznych faktów można by nakręcić genialny serial o tej sławnej / niesławnej rodzinie.

Również aktor grający Cezara Borgię jest po prostu beznadziejny i poza podobieństwem z wyglądu do historycznego pierwowzoru nie ma żadnych innych zalet... Ten koleś w ogóle nie powinien zostać dopuszczony do tej produkcji...

ocenił(a) film na 1
janko_bzykant_

Niestety czy też stety Borgias już nie będzie produkowany. Miało być 4 sezony ale producenci nie mają kasy na kolejne odcinki i skończyło się na 3. Rzeczywiście niepotrzebne były te zmyślone rzeczy skoro prawda o wiele bardziej ciekawsza się wydawała. Mi się podobała postać zabójcy którego wynajął Borgia, naprawdę mocny charakter. W sumie to oglądam te serialiki z nudów bo co kolejny oczekiwany film to porażka to już wole powkurzać się ogladając tasiemce wtedy mniejszy zawód wychodzi. Sherlocka możesz śmiało obejrzeć jest tylko 3 sezony po 3 odcinki czyli jakieś 10 godzin wszystkiego. Co do Thora to też uważam że jest dobry i chyba przejdę się do kina na druga część, moge też dodać że Captain America był interesujący i kontunuacja może mieć potencjał. Jeszcze jakieś dobre filmy jednak kręcą, ktoś tam dostrzega mądrego widza, jest taka mała nadzieja że się coś miłego dla oka obejrzy.
Z tym Disneyem i Star Wars to normalnie porażka. Disney jest dobrą firmą z historią i dobrymi bajkami, ale niech oni nie zajmują się za Gwiezdne wojny bo jak przeczytałem że Abrams ma nakręcić kolejne części to juz w myślach przebiłem całą trylogię osinowym kółkiem i do trumny. To jest nie dopuszczalne żeby taki że się brzydko wyraże "gnój" który rozpierniczył Star Treka teraz zniszczy kolejną kultową sagę , paranoja jakaś. Szkoda że ten żyd Lucas przeszedł na emerytkę no ale 4 miliardy co on dostał za Lucasfilm to nie jeden by się pokusił na taką kasę. Chciałbym wogóle obejrzeć kiedyś dobry film na podstawie Marvela jak X-man albo Spider-man albo Iron-man bez tego gówna Pg-13. No ale to tylko jakieś tam marzenie bo wiadomo ze i tak liczą sie tylko zyski.

ocenił(a) film na 1
DenPosten

Aa i jeszcze pytanko o serię "Szybcy i wściekli" (fast and furious) jak ją oceniasz??

ocenił(a) film na 1
janko_bzykant_

Ps. nowy rap wyszedł sezon 3 . Hitler vs Vader trzyma klimat SW

ocenił(a) film na 1
DenPosten

Niestety, ze Star Warsami trzeba się pożegnać. To jest już koniec. Nigdy więcej nie powstanie star warsowy film, który będzie można nazwać Star Warsem.

Oczywiście nie twierdzę, że Star Warsy Lucasa były pozbawione wad. Stara trylogia miała niesamowitą atmosferę ale w fabule było kilka niedorzeczności, głupotek itd. Nowa trylogia miała genialną, złożoną fabułę przez co wielu mniej inteligentnych ludzi jej nie zrozumiało co z kolei owocuje takimi opiniami z ich strony jakoby nowa trylogia była nudna, przegadana i bezsensowna. Oczywiście opinie tych ludzi nie mają dla mnie najmniejszego znaczenia, ale niestety nowa trylogia również miała poważne wady. Największą z nich była technologia cywilizacji Republiki, która stała na wyższym poziomie niż technologia w starych star warsach. Drugą poważną wadą było zbyt powszechne wykorzystanie KOMPUTEROWYCH efektów specjalnych - nawet w scenografii, przez co niektóre elementy otoczenia zupełnie nie wyglądają na rzeczywiste. Trzecią wadą jest również sama scenografia, a właściwie niektóre jej elementy - takie jak np. malutkie myśliwce Jedi. Przecież te stateczki są tak malutkie, że aż śmieszne. Nic by się w nich nie zmieściło: ani rakiety, lasery, silniki, generatory osłon, zbiorniki na powietrze żeby pilot się nie udusił w przeciągu 15 minut, i przede wszystkim w tych stateczkach nie byłoby miejsca na paliwo.

Ale mniejsza z wadami... stara trylogia z jej niesamowitym klimatem i filozoficznymi zagadnieniami dotyczącymi samej egzystencji oraz dobra i zła, tak jak nowa trylogia z jej niesamowitą złożoną fabułą skoncentrowaną na polityce, władzy i życiu społecznym są bezpośrednio połączone konkretnymi wątkami, ideami i bohaterami, a do tego wszystkie z tych sześciu filmów to po prostu znakomicie zrealizowane epickie historie opowiedziane w doskonały sposób - nie licząc jednej z największych głupot w historii kina, która ma miejsce w epizodzie 6-tym, gdzie leśne małe miśki - Ewoki skutecznie walczą z doborowym oddziałem stormtroopersów. A co ma do zaoferowania ten, no jak mu tam... Abrams? Czym będzie ten jego nowy star wars? Zapewne tym samym co te jego nowe star treki. Czyli wypruje ze star warsów wszystkie wnętrzności i nawkłada w ich miejsce trocin. Każde ujęcie będzie napchane sztucznymi flarami, przez co nie będzie można dostrzec tego co się właściwie dzieje przed kamerą.


Fast and Furious - to słabe filmy. Jedynkę można jeszcze obejrzeć ale po co? To nie jest rewelacyjny film. Nikomu nie polecam tej serii. Widziałem w pełni jedynkę a z pozostałych fragmenty. Nudy.


I na koniec coś czym mogę się w końcu zrewanżować za zapoznanie mnie z Epic Rap Battles of History... oczywiście jeśli wcześniej o tym nie słyszałeś. Kanał na youtube: "Screen Junkies" - a właściwie segmenty "Honest Trailers". Genialne.


Ps
Dajcie spokój zrobić ze Spocka uczuciowca, który traci panowanie nad sobą z byle powodu? Przecież to całkowite zaprzeczenie postaci z oryginalnej serii. To tak jakby Bruceowi Wayneowi nie zabito w dzieciństwie na jego oczach rodziców, a jako batman nosiłby różowy kostium, a zamiast batarangów rzucałby w przeciwników silikonowymi dildo.

ocenił(a) film na 1
janko_bzykant_

Dobry ten Screen Junkies aczkolwiek juz pare widziałem kiedyś, ale i tak dzięki za tego rewanża. Co do Star Wars mam podobną opinie co Twoja że przesadzili z tymi efektami specjalnynymi w trylogi 1-3. Pamietam gdy miałem 6-7 lat i obejrzałem pierwszy raz na VHS w 1991 roku Nowa nadzieję to dostałem umysłowej i jak na tamte czasy dziecięcej ekstazy. Wogóle jakoś cyfryzacja nie przypadła mi do gustu, czasami tęskni się za tymi starszymi kasetami. To samo może tyczyć się aparatów fotograficznych. Co do Spocka to tylko nazwa jednego z bohatorów tego pseudo Star Treka bo równie dobrze mógłby się nazywać Kowalski, niczego to nie zmienia że ten film nie jest z uniwersum ST tylko mielonką dla otumionego widza. A i jeszcze na koniec kojarzysz moze serialik Smallville z 2001 roku, jeśli tak to co o nim sądzisz?

ocenił(a) film na 1
DenPosten

Smallville? - to o młodym supermanie? Jeśli tak to mogę powiedzieć tylko tyle, widziałem kilka odcinków. Większość z nich była tandetą, zaledwie bodajże dwa były w miarę fajne. Przypominam, że widziałem tylko kilka odcinków.

użytkownik usunięty
janko_bzykant_

Gwiezdne Wojny (stara trylogia) to filmy mojego dzieciństwa. Powstało nie wiele filmów które pobudziłyby tak moją wyobraźnie. Fakt jest kilka głupot w serii, jak wspomniane wcześniej Ewoki (maluśkie, słodziutkie i sympatyczne misie) które masakrują żołnierzy imperium, ale to film dla rodzin, więc nie mogło być krwiożerczych potworów które przyozdabiają się się skalpami pokonanych. A po za tym ja uwielbiam te miśki i nie wyobrażam sobie żeby mogłoby ich nie być.
Nowa trylogia mnie nie zachwyciła, wydała mi się zbyt plastikowa, a przez to tandetna. Owszem ma pewne plusy, no i to są jednak Star Warsy i nie jestem obiektywny.
Będą nowe filmy, ciesze się i nie cieszę się. Niby fajnie że będzie można wrócić do tego świata w nowych odsłonach, ale jednak szkoda że seria wpadła w łapy Disneya i podobno obsadzili na stanowisku jakiegoś cieniasa i wg plotek chcą jak najszybciej wpuścić filmy do kin nawet jeśli miałyby być niedorobione. Kasa, kasa. Nie oszukujmy się, SW to komercja (i ja nie widzę w tym nic złego) i chcą na nich zarobić, ale gdzie szacunek dla fanów bez których Gwiezdne wojny by nie istniały? Wypuszczać coś co może okazać się niegotowe. Wg mnie lepiej podłubać przy filmie trochę dłużej, niż zrobić to szybko i byle jak. Kasa i tak będzie. za pół roku, czy rok później.

ocenił(a) film na 8
janko_bzykant_

1) Pierwszy zarzut... i co z tego. W ilu to filmach jest wykorzystywany sprzęt wojskowy? Tutaj akurat sprzętu było mało - nawet lotniskowca nie uświadczymy, a zwyczajny helikopterowiec (o ile pamiętam). Ze śmigłowcami też lipa, a że sam argument bzdurny? Pierwszy lepszy film, który przychodzi mi do głowy,a ma o wiele więcej sprzętu wojskowego - Stan oblężenia - nie posądzałbym tego filmu o jakąkolwiek propagandę na rzecz armii Stanów Zjednoczonych.

2) Jasne :) Przedstawia ONZ jako organizację, która wyrzuca rodziny niepotrzebnych już ludzi z jedynego bezpiecznego miejsca, jakim były ich okręty. Dodatkowo organizacja ta jest właściwie bezsilna wobec epidemii, a nawet nie potrafi zorganizować dodatkowej żywności dla ocalałych. To ma być gloryfikacja?

3) Masz jakąś manię? Osobiście też nie przepadam za polityką Izraela (szczególnie historią powstania tego państwa), ale kolejna gloryfikacja? Akurat bardzo realnie przedstawili te państwo. Reagują szybko, bez patrzenia na innych - ale taki jest Izrael. Co jak co, ale kreatywności w celu przeżycia Izraelowi nie można odmówić i nie traktuję to jako wadę. Zresztą podobnie przedstawiono Koreę Północną (wyrwanie wszystkim obywatelom zębów).

4) Proszę Cię. A gdzie tam zabito chociaż jednego cywila? Strzelają tylko do zarażonych (zombich). Można by się przyczepić do tego czemu w tym całym zamieszaniu nie obrywają cywile. Pod tym względem ten film jest aż za bardzo poprawny politycznie.

5) :))))) Że niby co? A co mieli w takim filmie robić? Kwiatami witać zarażonych? Chwycić się za ręce i śpiewać piosenki? Myślałeś, że ten film to muminki? Nawet nie wiem co napisać bo to najbzdurniejszy z zarzutów, ale przynajmniej wywołał u mnie szczery uśmiech :)

A co do końcówki, to przeczytaj jeszcze raz co właściwie napisałeś. Film ma dwa sprzeczne założenia, tyle, że wymieniłeś jedno. Jedno założenie nie może być sprzeczne bo nie ma z czym. To że Twoim zdaniem jest nielogiczny i infantylny nie jest założeniem, ale Twoim stwierdzeniem. Nie sądzę aby twórcy filmu zakładali sobie aby film był nielogiczny i infantylny.


ocenił(a) film na 1
esese

Po przeczytaniu twojego pierwszego kontrargumentu na początku postanowiłem w ogóle nie czytać reszty twojej wypowiedzi i nie odpowiadać na nią, ponieważ musi być w całości bezsensowna tak samo jak ten pierwszy kontrargument, ale ostatecznie postanowiłem sformułować kontrargument na twój kontrargument numer 1. Tak żeby nie było, że całkowicie cię zlekceważyłem.

Otóż po pierwsze w bardzo dobrym filmie 'The siege' użyto zaledwie trzech starych transporterów lekko opancerzonych i kilka hummerów taki sprzęt w takiej ilości można uzyskać od kolekcjonerów wojskowego sprzętu, których jest pełno w USA. To jest nic. Oczywiście wykorzystano jeszcze statystów w mundurach wojskowych - co też nie jest zbyt kosztowne. Natomiast wykorzystanie wojskowego Aircraft Carriera - nawet jeśli jest przeznaczony wyłącznie dla helikopterów, to jest już coś. Po coś takiego idzie się do wojska. Tak samo idzie się do wojska po wojskowy samolot transportowy.

Zauważyłem, że zamieściłeś 5 kontrargumentów, a więc na pewno, również skrytykowałeś moją opinię na temat propagandy Izraelskiej zawartej w tym filmie. Jeśli tak, to coś ci powiem. Izrael w tym filmie przyjmuje Arabów bez żadnych limitów twierdząc, że im więcej ludzi uratują tym z mniejszą ilością będą musieli walczyć. Jest to totalną nierealną bzdurą z dwóch powodów:

A) Państwo Izrael mieści się na bardzo małej powierzchni i posiada bardzo małe ilości zasobów wody pitnej oraz praktycznie nie posiada gospodarki rolniczej. Co za tym idzie Izrael importuje wodę jak i pożywienie. Izrael nie mógłby przyjąć nawet połowy takiej ilości uchodźców jak jest pokazane w filmie, ponieważ nie wystarczyłoby mu zasobów na ich utrzymanie przy życiu.

B) Od powstania państwa Izrael, państwo to prowadzi po dziś dzień politykę wysiedlania Palestyńczyków i arabów z terenów odebranych siłą właśnie arabom.Około 70% procent Palestyńczyków zostało wygnanych przez syjonistyczny reżim z terenów dzisiejszego Izraela. Ci ludzie zostali wygnani ze swoich domów i nie mogą do nich wrócić ponieważ, Izrael nie pozwala im postawić stopy na kontrolowanym przez siebie terenie. To po pierwsze, a po drugie ich domy w większości przypadków już nie istnieją ponieważ zostały zrównane z ziemią, a na ich miejscu zostały wybudowane nowe żydowskie osiedla. Nawet na dzień dzisiejszy gdyby wygnani Palestyńczycy powrócili do swoich domów, liczba arabów w Izraelu byłaby o ponad połowę większa od liczby Żydów.

Ponad to syjonistyczne państwo Izrael jest państwem wyznaniowym. Jeśli jesteś mieszkańcem (żyjesz na terenie tego państwa od urodzenia tak jak kilkanaście pokoleń twojej rodziny) Izraela wyznającym inną religię niż Judaizm jesteś zgodnie z prawem Izraela 'obcym'. Czyli nie posiadasz obywatelstwa Izraelskiego, a więc nie posiadasz licznych praw i uprawnień. Co więcej nawet jeśli wyznajesz Judaizm ale nie jesteś z pochodzenia żydem to również nie jesteś obywatelem Izraela, ponieważ syjonistyczny reżim tego państwa przyjął bezpośrednio od niemieckich nazistów system klasyfikacji przynależności do narodu żydowskiego polegający na tym, że jesteś żydem jeśli któryś z twoich rodziców jest równocześnie etnicznym i wyznaniowym (wyznającym judaizm) żydem, lub któryś z twoich dziadków nim był. Niespełnienie tych wyśrubowanych norm przynależności do 'narodu wybranego przez boga, którego przeznaczeniem jest władać innymi narodami i całym światem' - jak jest napisane w bibli chociaż nie w słowo w słowo - oznacza, że jesteś w Izraelu człowiekiem gorszej kategorii, co z kolei oznacza, że masz problemy z załatwieniem najprostszych spraw w urzędzie i nie możesz służyć w wojsku, ani nie możesz zajmować żadnego ważnego stanowiska politycznego.

Zalecam również zapoznanie się z nazistowskimi praktykami stosowanymi przez syjonistyczny establishment Izraela wobec ludności żydowskiej gorszego gatunku. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę:

-'The Ringworm Children' albo 'Ringworm Affair'
-'Sterylizacja imigrantów przez Izrael' albo 'Sterylizacja żydowskich kobiet pochodzenia etiopskiego'.


Dobra kończę bo znowu się rozpisałem.

ocenił(a) film na 7
janko_bzykant_

Zapewne nigdy nie słyszałeś o czymś takim jak "efekty specjalne". Tu cie zaskoczę, te lotniskowce to tak naprawde mogły być własnie te efekty, ich nie było naprawde.

Całej reszty tego co napisałes nawet nie chce mi sie pisać, bo są to brednie spiskowca. Napisz jeszcze że lądowanie na Księżycu to ściema. Kolega na górze ładnie wszystko objaśnił, wskazując jak bardzo odbiegasz od normalności.
Najlepiej film by wyglądał jakby żołnierze ubrani w koszulki z napisem USARMY rzucały w zombie kamieniami, ONZ upadło a z pomocą przyszedłby Watykan wysyłając wszystkie zombie spowrotem do piekła. Nie martw sie, studio Asylum już pracuje nad poprawioną wersja

ocenił(a) film na 1
Catacombe

Widzę, że tonący brzytwy się chwyta. W world war Z są tak dziadowskie efekty specjalne, że tylko ktoś z wadą wzroku minus 30 dioptrii (hehe) nie byłby wstanie odróżnić efektów CGI od rzeczywistości. Ten aircraft carrier w filmie jest prawdziwy.

Bardzo fajnie, że oficjalny system prawny (w skład którego nie wchodzi nawet konstytucja – tak Izrael nie ma nawet konstytucji ) Izraela uznajesz za spisek. Chociaż ja nie używałbym tego słowa do określenia tej sytuacji, ponieważ właściwszym określeniem na opisanie sytuacji w Izraelu jest to, że: W Izraelu znajduje się oligarchiczno-faszystowski reżim, który od początku swego istnienia stopniowo wprowadza kolejne etapy prowadzące do powstania kompletnego państwa totalitarnego. Z tego powodu półtora roku temu w Izraelu na ulicę wyszli sami żydzi domagając się zmian – w apogeum protestów w ciągu jednego dnia na ulice Izraela wyszło ponad milion ludzi – co stanowi ponad 13% populacji tego państwa. Czego domagali się ci ludzie? W głównej mierze domagali się ograniczenia wpływu Izraelskich faszystowskich korporacji na politykę państwa (Izrael znajduje się w światowym rankingu na pierwszym miejscu pod względem wpływu narodowych korporacji na tworzenie państwowej polityki); innym popularnym postulatem protestujących było wznowienie procesu pokojowego z Syrią, Libanem, Iranem oraz przede wszystkim z Palestyną i uznanie Palestyny za suwerenne niezależne państwo.

Na całym świecie zachodzi podobny proces jak w Izraelu, tylko że w poszczególnych państwach znajduje się na różnych etapach i postępuje w różnym tempie – mówię tutaj o tworzeniu się politycznych systemów totalitarnych. Wystarczy przytoczyć tutaj Stany Zjednoczone Ameryki i ich państwo policyjne, które inwigiluje wszystkich własnych obywateli oraz większość mieszkańców świata, w tym sojuszników i polityków swych sojuszniczych państw. Ktoś mógłby powiedzieć, że zbieranie takiej ilości danych jest niemożliwe i niepraktyczne – i ten ktoś grubo by się pomylił. To jest bardzo praktyczne i jak najbardziej możliwe do zrealizowania -dlatego między innymi budują gigantyczną serwerownię w ‘Utah Data Center’.

Prezydent Nixon za jedną miliardową tego co robi obecnie CIA i NSA (agencje wywiadowcze USA) pod administracją Obamy, musiał zrezygnować z urzędu prezydenta ponieważ groził mu impeachment, a co więcej po odejściu z białego domu gdy cały czas trwało śledztwo w sprawie ‘Watergate’, Nixon – już jako zwykły obywatel został ułaskawiony przez swojego wiceprezydenta Forda (dostał immunitet) przed jakimikolwiek sankcjami karnymi, których stałby się obiektem za popełnione przestępstwa podczas swej prezydentury.

Obecnie, za sprawą ciągłej propagandy i manipulacji (między innymi przez takie filmy jak World War Z) społeczeństwo jest zmiękczone do tego stopnia, że Obamie nie grozi nawet impeachment za podsłuchiwanie własnych obywateli i obywateli sojuszników, a nawet polityków. Już nawet pomijam fakt, że to jest łamanie praw zawartych w konstytucji USA czyli wewnętrznego prawa tegoż państwa, ale to jest również łamaniem praw zawartych w ‘powszechnej deklaracji praw człowieka’ – dokument podpisany przez każdego członka ONZ, jest to również złamaniem wielu innych praw międzynarodowych podpisanych przez USA. Gdyby Nixon zrobił coś takiego w latach 70-tych to by się nie wywinął nawet z ułaskawieniem od Forda – nawet gdyby twierdził, że o niczym nie widział tak jak to robił w obliczu sprawy ‘Watergate’ i tak jak to robił Obama w sprawie dyskryminacji przez IRS obywateli USA o poglądach przeciwnych do mainstreamowych poglądów wyznaczanych przez jedyne legalne partie w Kongresie – Repulibkanów i Demokratów – te partie praktycznie niczym się nie różnią. Znaczy, politycy próbują wmówić obywatelom, że te partie są różne, a nawet przeciwne i nawet od czasu do czasu robią na pokaz teki cyrk jak z dyskusją o podniesieniu limitu zadłużenia państwa, ale jak zawsze na końcu się dogadują i wszystko jest po staremu. Ten cyrk jest tylko po to żeby zmanipulować obywatela do wierzenia w to że ma wybór i, że jest wolny, podczas gdy jest niewolnikiem korporacji, opłacających, kontrolujących i wybierających polityków – którzy na końcu już w formie czystej formalności są wyłącznie zatwierdzani przez obywateli, którzy tak naprawdę nie mają wyboru. Obama również twierdził, że nie miał pojęcia o sprawie ‘Fast and Furious’ (jest to kryptonim operacji FBI w której, rząd USA dostarczył tysiące sztuk broni Meksykańskim Kartelom Narkotykowym – ta broń między innymi została wykorzystana do zabicia kilku strażników granicznych USA), jak i o sprawie podsłuchów NSA – wycelowanych przeciwko własnym obywatelom, obywatelom innych państw jak i w polityków sojuszniczych państw.

Jeśli znasz angielski chociaż na średnim poziomie zalecam zapoznanie się z tymi krótkimi przemówieniami byłych prezydentów USA:

http://www.youtube.com/watch?v=7gahL5j4ack

http://www.youtube.com/watch?v=zdMbmdFOvTs

http://www.youtube.com/watch?v=lzzVHXSJl9s

ocenił(a) film na 7
janko_bzykant_

Człowieku, jesteś chodzącym spiskiem, napisałem jedynie o efektach a ty mi z Izraelem wyjeżdżasz. Mam nadzieje że masz sporo wolnego czasu i trollujesz, bo jak nie to nie chce wiedzieć do kąt ten świat zmierza

ocenił(a) film na 7
janko_bzykant_

Wydaje mi się, że ten komentarz to potężna nadinterpretacja filmu. Oto moje kontrargumenty:

1) Każda okazja do reklamy jest dobra. Wojsko w stanach reklamuje się podobnie jak zwykłe przedsiębiorstwa i korporacje. Stworzyło też m. in. grę komputerową America's Army, która jest zresztą bardzo solidnym taktycznym FPS-em. Wszyscy wiedzieli w jakim celu powstał ten shooter, ale czy obecność reklamy wyklucza dobrą jakość produktu? W dzisiejszych czasach ciężko nawet znaleźć jakąkolwiek wysokobudżetową produkcję, czy to wśród filmów, czy gier wideo, która nie podpierałaby się sponsorami. Ten film miał wyjątkowo duży potencjał marketingowy, a i była okazja do sensownego (niewymuszonego) użycia sprzętu wojskowego. No i udało się. Mamy kapitalizm i trzeba pogodzić się z tego konsekwencjami.

2) ONZ dostaje od zombiaków porządne lanie. Popełnia błąd za błędem, marnuje bezsensownie zasoby, przerzuca niepotrzebnie ludzi z miejsca na miejsce, a wojska kompletnie nie radzą sobie z epidemią. Jeśli to miała być jego reklama, to przynajmniej w moim wypadku nie udała się zupełnie. Organizacja przedstawiona w filmie przypomina rzeczywistą, zarówno w kwestii biurokracji, jak i bezsilności.

3) Przypadkiem w Jerozolimie znajduje się mur, który można było sensownie wykorzystać w fabule filmu (która przecież dzieje się w czasach współczesnych), odnosząc się tym samym do rzeczywistości i zbierając dodatkowe punkty za realizm. Poza tym zombie ostatecznie przedzierają się przez mur, a to co dzieje się po tym wydarzeniu wskazuje na to, że miasto zostaje stracone. Gloryfikacja Izraela przez ukazanie jego upadku? Hm... Zatem chodzi najwyraźniej o sam motyw muru. I tu pojawia się moje pytanie. Czy gdyby analogiczna konstrukcja znajdowała się na Antarktydzie i została ona przedstawiona w filmie, należałoby oskarżyć twórców filmu o gloryfikację pingwinów?

4) Obawiam się, że nie zrozumiałem tego argumentu...

5) Gdyby apokalipsa zombie przydarzyła się naprawdę, wojsko było oczywistą główną linią obrony przed truposzami. Nie dało się zrobić tego inaczej. Czy wymuszona głównym założeniem fabularnym obecność wojska w filmie jest "gloryfikacją militaryzmu"? Tym bardziej, że wojsko to przed wynalezieniem szczepionki radzi sobie bardzo marnie. Być może w duchu współczesnego idealizmu walka z zombie powinna wyglądać następująco: w miejsce walki zostałyby rzucane specjalnie przeszkolone brygady hipisów, które nawracałyby zombie na pacyfizm i wegetarianizm, zarzucając im na ramiona wieńce z polnych kwiatów i wygrywając New Age'owe kompozycje na mellotronie i ukulele. Nie brzmi to zbyt wiarygodnie, nieprawdaż?

ocenił(a) film na 1
nightshark115

Nie chce mi się odpowiadać na cały twój komentarz, dlatego skupie się na najbardziej bezsensownych punktach twojej wypowiedzi.

2) Kto jest głównym bohaterem? Były urzędnik ONZ, który ponownie zaciąga się do ONZ. Kim są ludzie, którzy mu towarzyszą przez większość filmu? Żołnierze – w tym dzielna żołnierka Izraela. Kto ratuje świat? ONZ – w tym bohater który jest z ONZ. Kim w rzeczywistym życiu jest Brad Pitt oprócz tego, że jest aktorem? Jest ambasadorem ONZ. Kim jest jego prawdziwa żona? Jest aktorką i ambasadorką ONZ.

3) Chyba nie zrozumiałeś filmu. W tym idiotycznym filmie w Izraelu mur nie znalazł się wcale przypadkiem, tylko celowo - właśnie przeciwko epidemii zombiaków. ‘Mądrzy’ żydzi wyciągnęli wnioski ze swej historii (w tym oczywiście z holocaustu – rabin i żydowski polityk nie może chociaż jednego dnia całym w roku nie wspomnieć o holocauście) i postanowili przyjąć idiotyczną doktrynę – ustanowili tajną radę składającą się z kilku polityków, która rozpatruje ważne problemy, które są rozwiązywane w kretyński sposób oparty na zasadzie, że członkowie rady głosują – opowiadając się za danym pomysłem na rozwiązanie danego problemu i ostatecznie realizowany jest ten pomysł, który dostał najmniej głosów. Tak właśnie powstał ten mur – serio, tak jest w filmie.

A wiesz dlaczego w tym filmie Izrael upadł? Ponieważ wspaniałomyślnie przyjmował arabskich uchodźców – wystawiając się na śmiertelne niebezpieczeństwo w imię humanitarnych idei. Przez to moralne, wspaniałomyślne mesjanistyczne i syjonistyczne państwo Izrael uległo zagładzie, ale przynajmniej próbowali zbawić świat… żałosne.


5) Gdyby epidemia zombich wydarzyła się naprawdę, to pierwszą linią obrony byłyby wszystkie budynki mające powyżej 3 czy 4 pięter i trwałaby w większości dużych miast na świecie nie dłużej niż tydzień, a w państwach, w których w czasie akcji filmu panowałaby zima, późna jesień lub wczesna wiosna epidemia trwałaby dzień lud dwa, ponieważ chłód zabiłby większość zombiaków przebywających na zewnątrz (szczególnie duża śmiertelność zombiaków występowałaby w godzinach nocnych) – przypominam zombiaki są bezmyślne, a dodatkowo w tym filmie są ultra bezmyślne bo nawet walą swoją ‘jednostką centralną’ czyli głową w hartowane szkło przedniej szyby samochodu żeby się dostać do ofiary… takie zombiaki na pewno nie poradziłby sobie z ochroną przed chłodem. Również w państwach o bardzo ciepłym pustynnym klimacie zombiaki wymarłby w przeciągu dwóch trzech dni – ponieważ całkowicie by się odwodniły. Czyli większość Afryki w tym większość Egiptu, Arabia Saudyjska, Izrael itd. – te tereny byłby praktycznie bezpieczne.
Dlaczego budynki powyżej 4 piętra stałyby się pierwszą linią obrony? Bo jeśli mieszkasz w kamienicy, wieżowcu lub drapaczu chmur – to wystarczy, że zamkniesz na klucz drzwi w swoim mieszkaniu i zaryglujesz okna (jeśli mieszkasz na 4 piętrze albo niżej) i przeczekasz tydzień albo dwa. Gwarantuję, że zombiaki nie wdrapią się powyżej 4 pięta. Wode masz z kranu. W lodówce zawsze trochę żarcia masz – a jeśli nie to i tak bez żarcia miesiąc to spokojnie przetrwasz.

A dlaczego w większości miast epidemia trwałaby tylko tydzień? Ponieważ zombiaki są bezmyślne a ludzki organizm potrafi fizycznie przeżyć mniej niż tydzień bez wody. No bo skąd zombiaki brałby wodę? Większość miast nie ma otwartych zbiorników wodnych. Nawet jeśli jakimś cudem zombiaki znalazłby zbironik wodny i potrafiły z niego korzystać to i tak umarłby w końcu z głodu i to już po trzech miesiącach – a najprawdopodobniej w przeciągu miesiąca. Od czasu gdy Zombiaki zainfekowałyby wszystkich na danym terytorium, musiałby jeść siebie nawzajem albo zacząć polować na zwierzęta. W miastach jest bardzo mało dzikich zwierząt, a poza miastami zombiaki musiałby najzwyczajniej w świecie polować jak prymitywne zwierzęta. Bez narzędzi – bez broni bardzo trudno upolować jakieś zwierzę… szczególnie trudno jeśli jest się bezmózgim zombiakiem.
Również epidemia nie rozprzestrzeniałaby się w tak szybkim czasie – kilka sekund od zarażenia i jesteś zombiakiem? Dajcie spokój. Procesy biologiczne nie są aż tak szybkie. To zabicie człowieka najbardziej trującą trucizną na świecie trwa dłużej – a tutaj mówimy o jakimś wirusie przenoszonym przez ugryzienie. Zanim ten wirus przedostałby się do mózgu ofiary i przejął nad nim kontrolę minęłoby sporo czasu. Kilkadziesiąt minut – w tempie nierealistycznie ekspresowym. Kilkanaście godzin - już bardziej prawdopodobne. Kilka dni – to już o wiele bardziej prawdopodobne.


Tutaj jeszcze do podpunktu drugiego. W filmie podczas zagłady Izraela, genialni żydzi, którzy przewidując epidemię zombiaków wybudowali ogromny i wysoki mur, ale nie są wstanie wcielić najprostszej taktyki przeciwko zombiakom, które wspinają się po sobie żeby przeskoczyć mur. Wystarczyłaby jedna rakietka z niewielkim ładunkiem wybuchowym wystrzelona z helikoptera w podstawę piramidy z żywych zombiaków, żeby wszystkie zombiaki runęły na ziemię – w większości martwe. Nie chcesz używać helikopterów, ani samolotów? Nie ma sprawy. Zrzucasz z muru granaty na zombiaki. Nie chcesz używać granatów, żeby nawet nie zarysować muru, który chroni cię przed zombiakami? Używasz miotaczy ogni. Z jakiegoś powodu nie chcesz używać miotacza ogni? Używasz pocisków artyleryjskich, moździerzowych albo bomb i rakiet (bomb i rakiet jeśli jednak zdecydowałeś się na wykorzystanie samolotów i helikopterów) zawierających biały fosfor reagujący w kontakcie z ciałem i spalającym przeciwnika zostawiając z niego tylko kości i ubranie - mur za którym bezpiecznie pijesz kawę nawet nie zostanie zarysowany. Jeśli nie chcesz używać białego fosforu, możesz użyć ‘Active Denial System’ czyli współczesną broń mikrofalową, która podgrzewa wodę w ludzkim organizmie – i chociaż tej broni używa się obecnie jako nie zabójczej wystarczy przekręcić pokrętło zwiększając tym samym moc i możesz w kilka sekund w odległości kilkunastu – kilkudziesięciu metrów ugotować żywcem dowolną liczbę ludzi, zwierząt i zombiaków. Nie chcesz używać tej wysoko zaawansowanej technologicznie lecz przystępnej dzięki niskim cenom broni? Zawsze możesz wjechać w tłum zombiaków czołgiem, transporterem opancerzonym, zwykłym wojskowym hummerem albo najzwyklejszą ciężarówką. Z łatwością pokrzyżujesz tym samym ‘genialny plan’ zombiaków mający na celu przeskoczenie muru poprzez włażenie kolejnych zombiaków na kolejnych zombiaków.

Jeśli treść tej odpowiedzi cię nie przekonała przeczytaj sobie moje odpowiedzi skierowane do ‘esese’ i ‘Catacombe’.

Ps
Ten film jest ewidentnie najzwyklejszą propagandą Military Industrial Complex. Gdyby ta propaganda była dobrze zrealizowana to z przyjemnością obejrzałbym ten film – tak jak z przyjemnością oglądałem ‘Black Hawk Down’, ‘Act of Valor’ i wiele innych propagandowych filmów.

Ps2
Jedną z największych głupot filmu było to, że wirus nie atakował śmiertelnie chorych ludzi. Wirusy właśnie najchętniej atakują chorych bo łatwiej jest im pokonać system obrony takiej ofiary – jakim jest jej system immunologiczny.

ocenił(a) film na 1
janko_bzykant_

Szczerze powiedziawszy to nie znosze muslimów i jestem przeciwny ich sprowadzania do Europy. To ze żydki biją się z nimi to mi to zwisa. Wolę juz żyda od islamisty bo Ci pierwsi przynajmniej nie podrzynają gardeł. Tak więc jak bym miał wybierać to juz wolałbym mniejsze zło w postaci Izraelitów.

ocenił(a) film na 7
janko_bzykant_

Czytałeś książkę World War Z na podstawie której jest stworzony film lub The Zombie Survival Guide tego samego autora? W tych książkach jest dokładnie opisana fizjologia i zachowanie zombie oraz sposoby przetrwania (twój sposób to samobójstwo). Więc zombie po reanimacji (od zarażenia może upłynąć nawet kilka dni) jest fizjologicznie martwy, przez wirusa zniszczony zostaje płat czołowy w którym jest nasza osobowość ,człowieczeństwo ,działają tylko części odpowiedzialne za podstawowe zmysły,odruchy-powolne niezdarne chodzenie (film jest w wielu kwestiach inny)reakcje na bodźce zewnętrzne itp. Zombie nie musi spać,jeść nawet oddychać ponieważ martwy organizm nie może dużo wymagać :) płyny ustrojowe zamieniają się w maź o konsystencji żelu, co do zimy -zamarzają ale wraz z odwilża rozmarzają stając się takim samym zagrożeniem, będą się włóczyć dopóki będzie im na to pozwalał stan ciała a gdy zaczną się rozpadac będą leżeć dopóki się ostatecznie nie rozłoża co jest poważnie spowolnione przez wirusa-zainfekowanym ciałem nie żywią się żadne organizmy- jest toksyczne. W ksiące jest opisany wątek izraela który buduje mur za jerozolima która zostaje uznana za punkt który jest trudny do obrony i kontrolowania. Izrael trwa przez cały okres wojny (10lat) nie ponosząc większych strat. Jeśli chodzi o ukrycie się w np bloku-kilka dni po rozpoczęciu epidemii przestaną działać elektrownie,wodociągi (pomysł z wodą z kranu-śmiech) należałoby organizować wypady po zaopatrzenie którego będzie brakować w budynku (możnaby o tym dużo pisać ale jakoś nie mam ochoty). Jeżeli chodzi o konfrontację militarną przeciwko zombie- w książce us army wydaje bitwę przeciwko zombie przedmieściach NY użyte zostają min. Czołgi m1abrams,humve(karabiny maszynowe m2 cal50, wyrzutnie pocisków stinger, granatniki auto Mk19),bradleye,wyrzutnie rakietowe MLRS,śmigłowce comanche(działka,pociski Hellfire,wyrzutnie rakietowe Hydra),JSF(myśliwce bombardujace) i oczywiście piechota przeciwko kilku milionom zombie skutek -kilkadziesiąt tys zabitych zombie po zmasowanym i nieskutecznym ostrzale jak to ujoł jeden z żołnierzy "maszynka do mięsa". np pocisk kastetowy zabijał zombie w centrum wybuchu ,ale reszta miała urwane ręce ,nogi itd (zabija je zniszczenie mózgu), za mało amunicji, zle wyszkolenie i zwykły strach wywołał załamanie obrony i masakrę.

ocenił(a) film na 7
janko_bzykant_

Byłbym zapomniał -Witam i Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
janko_bzykant_

2) World War Z jest filmem opartym (bardzo luźno) o książkę pod tym samym tytułem. Jej narratorem jest członek komisji ONZ. Dlaczego akurat ONZ? Akcja książki obejmuje znacznie więcej państw niż film (inaczej ten musiałby trwać co najmniej kilka godzin). ONZ jest jedyną (obok WHO, która również pojawia się w filmie) organizacją obejmującą wszystkie kraje świata, z racji czego jest oczywistym wyborem w kwestii ogólnoświatowych zmagań z epidemią zombie. Co do Brada Pitta i jego żony - książka (a więc i pomysł z ONZ) powstała na długo przed tym, nim Pitt został wybrany do tej roli.

3) Cała Twoja argumentacja traci sens w obliczu faktu, że w tłumie śpiewającym tuż za murem znajdowali się także... Żydzi, w tym Chasydzi! Odniosę się tu znów do fabuły książki - tam cała sprawa wygląda inaczej. Izraelczycy wpuszczają na swój teren uchodźców zarówno pochodzenia żydowskiego, jak i palestyńskiego. Nie podoba się to ortodoksyjnym żydom, więc wszczynają oni wojnę domową... którą przegrywają. Wątek kończy się izraelsko-palestyńskim pojednaniem. Trochę mało "syjonistyczna" fabuła jak na autora, który sam jest Żydem, nieprawdaż?

4) Nadal nie rozumiem tego podpunktu, byłbym wdzięczny, gdybyś zechciał go rozwinąć.

5) "Gdyby epidemia zombich wydarzyła się naprawdę, to pierwszą linią obrony byłyby wszystkie budynki mające powyżej 3 czy 4 pięter" - ta część wypowiedzi jest jak najbardziej sensowna i faktycznie tak było to przedstawione w filmie, jednakże okazało się, że zombiaki dysponują siłą, która pozwala im się przedrzeć przez większość przeszkód zastawionych przez ludzi. I w tym momencie do akcji wkroczyło wojsko.

Co do reszty twojej wypowiedzi - o rany, facet, ale popłynąłeś. Brak mi słów po prostu. Próbujesz stosować zasady ludzkiej fizjologii dla 100% fikcyjnej istoty, jaką jest zombie. To nie ma po prostu sensu! Tak jak czepianie się wampirów, że brak ich odbicia w lustrze jest sprzeczny z prawami fizyki. Albo że doktor Frankenstein nie mógł stworzyć swojego potwora, gdyż pozszywane przez niego fragmenty zwłok składały się z obumarłych komórek, które straciły już zdolność do posiadania własnego metabolizmu. To jest film akcji, a nie dokument o realnie istniejącej zarazie! Używając tego typu argumentów możesz poddać w wątpliwość sens scenariusza większości horrorów, które powstały do tej pory... tylko po co? One właśnie po to są - przedstawiają nierealne, a przez to przerażające dla wielu ludzi, sytuacje. W wizji scenarzystów zombiaki mogłyby latać, teleportować się albo ziać ogniem. Czy w takiej sytuacji również wchodziłbyś z tym w polemikę?

Twoje długie wywody na temat tego, jak zachowywałyby się fikcyjne i nie zdefiniowane nawet do końca w filmie istoty, doprowadziły mnie swoją powagą i radosną bezsensownością do płaczu (ze śmiechu). Dziękuję Ci za to, ale naprawdę, przydałoby Ci się jednak trochę wyluzować...

(Nie potrafiłem powstrzymać się od skomentowania drugiego postscriptum - w związku z nim odsyłam do opracowań dotyczących hiszpanki [która była największą pandemią w historii ludzkości] i wyszukania w nich odpowiednich informacji)

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

Rozrwykowy film, a nie propaganda ;)

ocenił(a) film na 9
Kempy235

Dla ludzi wszystko co związane z wojskiem jest propagandą... no cóż, szkoda że np Call of Duty albo Battlefieldów nie uznają za propagandę, tylko film o zombie. Wszyscy w Polsce są po prostu żałośni :\ niestety. Film o zombie jest propagandą, a gra o zabijaniu rusków nie jest.

Splitax

zgadzam się w 100%! śmieszą mnie ludzie, którzy oglądając film nie potrafią wyluzować, mam znajomych którzy widzą też reklamy w filmach ( zegarków, wódki, mebli - hahaha) żałosne! to film poprostu - mają wymyślać nowe instytucje przy okazji? apropo - ja zrwóciłam uwagę na białoruskie linie lotnicze ( czmu nie LOT ? ) hahaha - jakoś nikt interpretacji nie dopisał :( jestem zawiedziona :( :(

ocenił(a) film na 6
dorotka_a

bys sie zdziwila jakie korporacje odpowiadaja za te rzeczy co widza twoi znajomi. twoja podswiadomosc dziala, potem idziesz do sklepu i nawet nie wiesz, ze wybierasz artykul przez tego typu lokowanie artykulu w filmie. kiedys ogladalem taki film-''22 pazdzernika'', byl dosyc sredni, ale jedna z postaci (grana przez tate donovan) miala ciekawa prace - byla wynajmowana przez producentow filmu a jej zadaniem bylo w odpowiednich momentach filmu umiescic jakis produkty firm, ktore placily nie male pieniadze zeby w takim filmie sie znalezc

makdonald

oki, niech sobie coś tam lokują, ale ja oglądając skupiam się na treści, a podświadomość i takie rozdrabnianie filmu - kurde trochę jednak to śmieszne! znam dziewczynkę, która po grze w "half life" na prezent zażyczyła sobie łom :) - hahaha! cośśś w tym jest ...

janko_bzykant_

Propagande wg tego co czytam mozna znalezc rowniez na dnie muszli klozetowej przed spuszczeniem wody. Swietny tolling z cyklu tych zangazowanych paranoidalnie z przywidzeniami, polaczone z mania przesladowcza. Nie wiem czy to wrodzona przypadlosc genetyczna czy wyuczona a moze stan patologiczny mozgu. Wspolczuje tak wielkiej dozy poczucia humoru. Za taki trolling nalezy sie Oscar Wilde co najmniej. :)

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

Propaganda w filmie o zombie. A myślałam, że już mnie nic nie zaskoczy. Pokazali Izrael -gloryfikacja Izraela. Pokazali wojsko - gloryfikacja militaryzmu. Rzeczywiście, policja i wojsko są nie potrzebni, cywile powinni wyjśc na ulicę z bejsbolem i róbta co chceta. Śmieszne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones