genialne przedstawienie brudnego, załganego i zepsutego swiata, w któym bohater poszukuje czegos poza samotnoscią. Piekne przedstawienie przyjazni, ktora nie byla idealna, ale lepsza taka niż zadna...
książka też całkiem całkiem, jest dużo więcej powiedziane, dużo więcej faktów sprzed rozpoczęcia akcji filmu. W książce jedno mi się naprawdę nie podobało. Rizzo miał pseudonim Gnida (może taki przekład nieszczęśliwy). Ja wolę szczurka.