Wróciłem z kina z poczuciem, że obejrzałem niezły, trzymający w napięciu thriller i zdziwiłem się, że jest tak sporo negatywnych ocen. Rewelacyjny Rusell Crowe. Arcydzieło to to nie jest, historia czasem trochę naciągana, ale całość się broni i warto zobaczyć na dużym ekranie.
Nie rozumiem ludzi którzy piszą, że ten film jest pełen absurdów dając mu ocenę 1 a takich Szybkich i Wściekłych oceniają na 8-9 w których absurdu jest tyle co w naszym "wspaniałym" rządzie.
Jak jest to możliwe, że mając smartfona....mamy kilka możliwości blokady ów telefonu...a szanowny Pan potrafi niczym James Bond włamać się i przejąć praktycznie wszystkie dane...dość mocno naciągane....
przyklad scena na autostradzie w 3/4 filmu gdzie realchel wola policjanta przez okono z synem ,poczym rusell tranauje woz policyjnyt ,a ciezakowka wjezdzw niego w jak to trt weselny ,pytam sie kto byl secarzysta,film to talny absurd ,ew dobie praktycnie calkowitej inwigilacji gosc zabija innego goscia w restauracji i...
więcej