Zgadzam się - to największe moje zawiedzenie od dłuższego czasu. Zmarnowane 80zł na blu-ray. Film klasy B, jak nie C. Nawet ciągle sterczące sutki Dżesiki Alby nie pomogły mi w męczarniach przed telewizorem.
Redskinie, masz rację. Jak kicha, to nie może zabraknąć szpar karolaka. Jak kicha do kwadratu, to szyc musi się pojawić, a jak kicha do sześcianu to musi się jeszcze pojawić na dokładę adamczyk. Ci trzej panowie gwarantują niezły ubaw... Jedni uciekają, a drudzy są zadowoleni, bo się można pośmiać...
Logika scenariusza jest na poziomie ostatnich filmów z Seagalem. Poważnie, były filmy z w latach 80-90'tych w konwencji jeden przeciwko wszystkim, gdzie nawet dzisiaj nie raziłyby tak głupotą i imbecylnością płaskich charakterów czy typowego mięsa armatniego w postaci przeciwników. Oczywiście film ma swoje plusy, a właściwie to plusiki w postaci widowiskowych zdjęć, paru śmiesznych one-linerów czy sterczących sutków Jessici Alby. Statham mocno nijaki, ani zabawny ani charyzmatyczny, a szkoda bo to jego rola mogła uratować troche ten film, w końcu pokazywał nie raz że potrafi zagrać zabawnego twardziela.
Raczej odradzam, ode mnie 3/10