Porzucona kobieta, porzucony pies i przejażdżka po emocjach. Monolog Tildy Swinton i ona sama to coś, co przykuwa uwagę w każdej sekundzie tego krótkiego filmu. Gama różnych stanów uczuciowych, które obserwujemy jest przebogata: zaskoczenie, rozpacz, pogodzenie a potem znowu bunt. Prawda przeplata się z kłamstwem,...
z cyklu: najlepiej zabierz mnie, ale z drugiej strony: po co? chyba tylko po to, aby poczuć się jeszcze gorzej..
średniawe arcydziełko, pedro to jest jednak pedro, zwłaszcza kiedy oddaje głos kobiecie uzbrojonej w kanister z benzyną i kamienie wymierzone w niego, który mieszka w niej.. która zwarta jest i gotowa...
Żeby potem nie było:) A tak serio to jest to - jak mówi sam Pedro w wywiadzie (o czym za chwilę) - eksperyment! Mamy po prostu wystawioną "sztukę" na dużym ekranie i do absurdalnych wręcz granic przerysowaną postać głównej bohaterki. Jeśli ktoś kocha teatr to może mu się spodobać ten "film". Oczywiście film jest mocno...
więcejCo za wizualnie piękne bzdury! Dalej wmawiajcie kobietom- media, Internet , prasa, książki ------- doprowadzając je na skraj załamania nerwowego,, że bez ONEGO to one są niczym. ON jest sensem, celem i esencją jej egzystencji, bez NIEGO jest pustka, depresja i dramat. Kobieto , jesteś sama sobie sterem, żeglarzem,...