Dedykowany dla ludzi do dwudziestego roku życia (haha).
Ciekawe podejście do oceny filmów, a co byś powiedział na temat chociażby "Shreka" albo tego typu podobnych bajek. Można w nich usłyszeć takie wiązanki słowne czy sytuacje, w których dzieciaki nie mają pojęcia o co chodzi. No, ale nie jest w końcu powiedziane że jest to "bajka na dobranoc".
Może chodzi ci o to, że jest to film przeznaczony raczej do młodszej bubliczności? Polecam i myśle że bez problemu mogą go obejrzeć dzieciaki.
Film mi sie podobał, nawet przyjemnie sie go oglądało. Niczym nie zrażał, nie było w nim tej przesadności.
pozdrawiam

"Niczym nie zrażał, nie było w nim tej przesadności"
Problem w tym że nie ma też klinatu. Efekty ok, fabuła taka sobie i zero napięcia. Film strasznie przewidywalny, pozbawiony elementu zaskoczenia. Ja tekie filmy oglądam na zasadzie WOZ czyli Wejść(do kina), Obejrzeć, zapomnieć. Przy Spiderku czy X-Men to się po prostu chowa.
Ale jak zwykle przy tego typu rozmowach trzeba zaznaczyć że to wszystko to tylko kwestia indywidualnych gustów oglądającego.