Daredevil byl lepszy, nie znasz sie ;) Ghost Rider lepszy? w ktorym miejscu? Nikt nie każe Ci ogladac z Dubbingiem

Uwielbiam typów którzy jako głównych argumentów używają "nie znasz się" lub "nikt Ci nie każe oglądać" To już jest standard na forach o komiksowych bohaterach....
W ogóle jakie ma znaczenie dyskusja który lepszy skoro filmy przeze mnie wymienione mają u mnie oceny ; 2,2,2,3
Faktycznie GhostRider rzucił mnie na kolana....

UWAGA: znafca wypełzł spod kamienia pod którym siedział. uważać na nogi!

Daredevil w wersji reżyserskiej to dobry film, a już w ogóle nieporównywalny do FF.

Daredevil przede wszystkim jest skierowany do starszego widza odrobinę, zupełnie inny bohater.

Do starszego tak? czyli mówimy już o czternastolatkach?
Bo nie wiem czy ktoś starszy (przynajmniej na poziomie rozwoju psychicznego i emocjonalnego) mógłby się zainteresować filmem Daredevil.
Podkreślam słowo "filmem" bo o tym tu rozmawiamy. Jego papierowy pierwowzór to inna bajka....

UWAGA: znafca wypełzł spod kamienia pod którym siedział. uważać na nogi!

Przyznaję, obsada to straszny niewypał. Nie wiem, na jakiej podstawie wybrano Pana grającego Rzecz - jest za niski, za mały objętościowo i w ogóle - nie. Evansa lubię, ale w Marvelu jako Cpt. Ameryka podobał mi się bardziej. Panna Alba wcale mi tu nie pasuje z jakiegoś powodu. Najbardziej z nich podobał mi się Reed, choć i tak czuję niedosyt. Najlepsza jest postać Srebrnego Surfera. Co do samego filmu - jakoś tak za mało się dzieje jak dla mnie. I Rzecz psuł mi estetyczny odbiór filmu. Film dostaje piątkę, za mój sentyment do Marvela i Evansa oraz za Srebrnego Surfera

UWAGA: znafca wypełzł spod kamienia pod którym siedział. uważać na nogi!

jakim ty jestes smutnym deb!lem to szok XD ... aż mi cię żal na serio

Tja, właśnie się zastanawiałem o co chodzi kiedy dostaje powiadomienie z recenzji badziewnego filmu sprzed 9 lat a tutaj, gość sobie po prostu trolluje. Mi też go szkoda, że nie ma lepszych rzeczy do roboty.

nie przejmuj się to mój psychofan - on wszędzie za mną łazi i wszędzie pisze te same bzdety. Jest tak żałosny że to już po prostu smutne. No ale co innego może robić siedząc bez gaci u mamy w piwnicy?