Przerwałam oglądanie filmu po 7 minutach, aby wyrazić sprzeciw wobec odgrywania przez dzieci w filmach scen masturbacji. Nie tylko dlatego, żę scena trwa aż 30 sekund, i że nie spodziewam się, by również w dalszej części filmu nic nie wnosiła do fabuły. Po prostu NIE!
Mocny, dosadnie emocjonalny dramat. Iñárritu kreśli nieprzyjemny obraz świata, w którym niebezpieczeństwa zagrażające naszym "małym stabilizacjom" są przerażająco, wręcz prozaicznie bliskie. Wystarczy mała chwila, pojedyncza zła decyzja, niewłaściwe słowo, żeby gwałtownie przenieść się z bezpiecznego uniwersum na...
Może mam jakieś dziwne zboczenie w tym kierunku, ale zwracam uwagę na takie rzeczy i każde niedociągnięcia kłują w oczy.
Nie ma co się tu zbytnio rozpisywać. Pewnie w postprodukcji ktoś nierozgarnięty zdecydował, że aby poprawić estetykę wizualną, należy w ujęciach z busa wykorzystać odbicie lustrzane... Pewnie...
Film ma pewne niedociagniecia, ale warto go oberzec i troche sie nad nim zastanowic. Moze dzieki temu nie podejmiemy glupiej czy nieodpowiedzialnej decyzji tylko dlatego, ze tak wydaje sie prosciej.
pełne pięknych uczuć i emocji. pierwszy to cate blanchett i russell crowe w robin hoodzie. drugi to cate blanchett i brad pitt w babel.
coś cudownego jak oni grają ze sobą. dojrzali i przepiękni. można oglądać w nieskończoność.
Powiedzcie prosze jakie waszym zdaniem przeslanie mial ten film? O czym mowil, poza opowiedzeniem historii trojga ludzi mieszkajacych w roznych zakatkach swiata, przypadkowo i SZTUCZNIE zwiazanych strzalem z jednego karabinu? Co autor chcial pokazac? Ze ludzie zyja roznie (Japonia, panstwo arabskie, Meksyk), ze kazdy...
więcejwatek w maroku - super,w meksyku - ok, ale w japonii - irytujacy.
mysle ze bez tego film nic by nie stracil. Doskonale pokazano zachowanie amerykanow z autobusu. jak mysla wylacznie o wlasnych tylkach... mysle ze wystarczajao dosadnie zostala ukazana mentalnosc amerykanska... brrr
Prosze powiedzcie mi w ktorym...
Bardzo przyzwoicie zrobiony film o współczesności z czterech perspektyw kulturowych. Wątki
osobiste zgrabnie przeplecione z problemami polityczno-globalnymi. Jedno "ale" - trzeba mieć na
ten film nastrój i czas.
World War Z to taki Babel 2, Pitt zapuścił włosy, rodzinka porobiła sobie operacje plastyczne,
zmienili nazwisko i po latach walczą z zombiakami.
Byłam chcąc nie chcąc na tym filmie w kinie ( nocny spektakl) i niestety ale bardzo się przejechałam. Jak widzę film ma b. dużo zwolenników, więc pewnie jestem jedną z nielicznych o takiej opinii, no ale cóż. Ja osobiście nie polecam.
Powiem tyle. Film przez "większą połowę" nudzi. Ratuje go jedynie dość ciekawa końcówka.
W filmie tym przeraża mnie jego wmuszona "ambitność". Nie oglądałem wcześniejszych części, ale oglądając Babel bardzo odczuwałem to, iż reżyser starał się nakręcić coś ambitnego. I powiem, że wygląda to sztucznie. Filmie jest...