Najlepszy według mnie z seriali Marvela jeden tylko miałam problem zakończenie upchnięte w jednym odcinku to za dużo trochę zniszczyło to budowane przez poprzednie odcinki napięcie.
Dopiero obejrzałem i muszę przyznać że bawiłem się świetnie polecam fanom Marvel, pozycja obowiązkowa.
Ogromna ilość nonsensów i skrótów fabularnych w kinowym akcyjniaku nie przeszkadza, ale im więcej dramatu tym bardziej kuje po oczach. Szkoda, bo pomysł na fabułę był świetny (kojarzę z dzieciństwa dość podobny motyw w animowanym serialu Liga Sprawiedliwych - tamten odcinek zrobił wówczas na mnie ogromne wrażenie), a...
więcej
Po pierwszym odcinku zrezygnowałam mimo że jestem ogromną fanką Marvela...ale na drugi dzień podeszłam do odcinka 2,potem 3,4 i jak zrozumiałam że to nie będzie pseudo czarno biały serial z lat 50 to niestety odcinki się skończyły...świetny serial,pomysł oryginalny i wciągający
Program Fans React to WandaVision na kanale Johnny O'Dell .
Takie amerykańskie Goglebox przed tekewizorem z reakcjami widzów na wszystkie 9 odcinków serialu. Są teżxinne seriale jak Loki albo Falcon i Zimowy Żołnierz.
Pobawmy się w przypuszczenia - jak sądzicie, w jaki sposób ta scena zostanie fabularnie powiązana z drugą częścią Doktora Strange'a? To, że tak się stanie już zapowiedział Kevin Feige.
Sitcomowe odcinki mnie zmęczyły, może są ciekawe dla fanów starych seriali z USA, jak wreszcie zaczęło się coś dziać to szybko przeszło w nawalankę z generycznym marvelowym przeciwnikiem vol. 2137. Wątki poboczne denerwująco zagranych "agentów" - chwilami dziwnie pogmatwane a finalnie nic a nic nie wniosły. Dwójka...
W jaki sposób dyrektor Hayward mógł namierzyć Visiona, skoro ta w rzeczywistości istniała wyłącznie w obrębie Hexu.
Emocjonująca, 9 odcinkowa podróż w głąb psychiki Wandy. Momentami naprawdę chwytała ona za serducho. Muszę przyznać, iż serial ten wniósł pewien powiew świeżości do całego uniwersum, bo do tej pory czegoś takiego w MCU jeszcze nie widzieliśmy. Nawet pomimo tego, że ostatni odcinek trochę sprowadził się do tego co...
Bardzo dobre aktorstwo. Olsen i Bettany nie dość, że mają dużo charyzmy to też jest między nimi chemia na ekranie.
Znakomita, szczegółowa scenografia. Zachwyca dbałośc o detale w przestrzeni z każdej epoki.
Kostiumy, fryzury też bezbłędne i obłędne.
Dobry montaż
Niestety z drugiej strony jest słaba reżyseria...