A miało być tak pięknie. Po raz pierwszy za Oceanem polski film miał szansę rozbić bank z nagrodami. Owszem, to są
Złote Maliny, ale jak mówi showbiznesowe porzekadło: nie ważne, jak o tobie mówią, ważne, że mówią. Niestety "
365 dni", które było liderem nominacji (sześć), nie okazało się wielkim "wygranym" sobotniego rozdania. Obraz został "doceniony" w zaledwie jednej kategorii (scenariusz).
Podobny los spotkał "
Doktora Dolittle'a". Ten film również miał sześć nominacji i również skończył z jedną statuetką (za remake).
Kto więc okazał się wielkimi wygranym tegorocznego rozdania
Złotych Malin? Zwycięzców jest trzech. Najwięcej statuetek otrzymał "
Music". Jednak najgorszym filmem uznano "
Absolute Proof", który dostał też statuetkę dla najgorszego aktora. Podwójnie nagrodzony został również
Rudy Giuliani za to, co pokazał w "
Kolejnym filmie o Boracie".
Listę "nagrodzonych" znajdziecie poniżej:
NAJGORSZY FILM
"
Absolute Proof"
NAJGORSZY AKTOR
Mike Lindell - "
Absolute Proof"
NAJGORSZA AKTORKA
Kate Hudson - "
Music"
NAJGORSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA
Maddie Ziegler - "
Music"
NAJGORSZY AKTOR DRUGOPLANOWY
Rudy Giuliani - "
Kolejny film o Boracie"
NAJGORSZE EKRANOWE NIEDOPASOWANIE
Rudy Giuliani i jego rozporek - "
Kolejny film o Boracie"
NAJGORSZY REŻYSER
Sia - "
Music"
NAJGORSZY SCENARIUSZ
"
365 dni"
NAJGORSZY REMAKE, SEQUEL BĄDŹ ZRZYNKA
"
Doktor Dolittle" (remake)