i film się skończył. Do tego teksty i aktorstwo rodem z najbardziej paździerzowych telenoweli. Co w tym wszystkim robił Shia? Pewnie i on się nad tym zastanawia.
jego rola i postać były najbardziej ciekawe. były zapaśnik (widać po uszach), który widać że się gubi powoli w tym co robi. z jednej strony chce uciec od tego a z drugiej pogodził się z losem jaki mu pozostał - tak to odebrałem. David i jego nawstrzykiwana botoksem żonka Alexis to totalne nieporozumienie. kreują się na jakich ważniaków, a są nikim i to dosłownie. celowo w tym filmie nie było wątku policji, bo aby jakieś postaci wykreować to trzeba by kolejne pół godziny...